OPIS
Citroën C4 1.6 Benzyna 120 KM | Czarna elegancja prosto z Niemiec | 2011
Dzień dobry, witam w świecie, w którym klasyka łączy się z nutą francuskiego szaleństwa! Przed Państwem samochód, który nie tylko zawiezie Was do pracy, na zakupy i po dzieci do szkoły, ale i sprawi, że nawet teściowa na fotelu pasażera powie: „no, powiem Ci, fajne auto”.
Citroën C4 — czarna jak kawa z termosu na giełdzie, błyszcząca jak łezka handlarza przy kasowaniu zaliczki. Auto świeżo przywiezione od naszych zachodnich sąsiadów, którzy, jak wiadomo, potrafią zrobić porządek z autami i są bardziej poukładani niż regał w IKEA.
Pod maską 1.6 benzyna, 120 koni mechanicznych, bez turbo, bez cudów — klasyka gatunku, silnik tak prosty i niezawodny, że mógłby zagrać główną rolę w jakimś francuskim filmie drogi. Ten motor nie udaje, że jest sportowcem, ale jak trzeba przycisnąć — to potrafi pokazać pazur.
Do tego manualna skrzynia biegów — czyli klasyka, bez awaryjnych automatycznych wynalazków. Bierzesz go za lewarek i sam decydujesz kiedy i gdzie zmienić bieg.
W środku — kubełkowe fotele, czyli jakbyś usiadł w fotelu babci, tylko bez koronek i poduszek z haftem. Trzymają w zakrętach, nie męczą w trasie, a jak trzeba — nawet drzemka po schabowym w trasie smakuje lepiej.
Oczywiście klimatronik — bo w Citroënie nie będziesz latał jak opętany, kręcąc gałką nawiewu. Ustawiasz temperaturę i auto robi robotę.
Auto świeżo po opłatach — nie musisz kombinować, załatwiać papierów, wypełniać druczków jak przy remoncie mieszkania. Zostaje Ci tylko wsiąść, podjechać do wydziału komunikacji, rzucić 150 zł i wracać już swoim nowym wozem.
Do auta wystawiam fakturę VAT marża — co to znaczy? Że urzędy nie będą Cię nękać, bo nie zapłacisz tego nieszczęsnego 2% podatku.
Mało? No to jeszcze dodam:
• Możliwość wykupienia gwarancji od 3 do nawet 12 miesięcy — jakby coś się przytrafiło, to nie zostajesz sam.
• Transport? Pewnie, dowieziemy Ci go pod dom — czy mieszkasz w Zgorzelcu, czy w Zakopanem, a nawet jak trzeba to i za granicę go pociągniemy.
• Pomagamy w kredycie, leasingu, formalnościach — bez stresu, bez biegania po bankach.
Zapraszamy serdecznie — można przyjechać, pogadać, usiąść, odpalić, sprawdzić na kanale w zaprzyjaźnionej stacji diagnostycznej. Nie sprzedajemy kota w worku, tylko porządnego Citroëna, gotowego na nowe przygody.