OPIS
Panie i Panowie, chłopcy i dziewczęta, miłośnicy czterech kółek i adrenaliny zaklętej w skórzanym wnętrzu – oto jest! Samochód, który nie prosi się o uwagę… on ją kradnie. Bezwstydnie, bezlitośnie i z klasą! Przed Wami:
Audi A5 Coupé S-Line – 3.0 TDI, 240 KM, quattro, 2009 – Niemiec płakał, jak sprzedawał!
Zacznijmy od początku. Ten samochód nie służy do jazdy. On służy do przewodzenia. Nie wjeżdżasz nim na parking – TY na nim lądujesz. Ludzie nie patrzą, jak wjeżdżasz – oni się odwracają, bo to zbyt dużo stylu naraz. Nawet gołębie przestają srać z wrażenia.
Pod maską:
Silnik 3.0 TDI – legenda wśród diesli. 240 koni mechanicznych, które tylko czekają, żeby ruszyć z kopyta. To nie jest zwykłe „brrrum brrrum”. To dźwięk odpowiedzialności, luksusu i niemieckiego porządku. Auto przyspiesza szybciej niż Twoja ex znalazła nowego chłopa po rozstaniu.
Napęd quattro – czyli cztery łapy w bitwie. Deszcz? Śnieg? Lód? Nie interesuje nas to. Trzymasz się drogi jak kot łóżka w niedzielę rano. Po prostu jedziesz. Po prostu królujesz.
Wyposażenie? Słuchaj teraz, bo się zaczyna grubo:
• Pakiet S-Line zewnętrzny i wewnętrzny – żeby było widać z kilometra, że to nie jest auto na raty z 200 zł miesięcznie. Sportowy z zewnątrz, piekielnie elegancki w środku.
• Felgi 20-calowe – na nich wyglądasz jakbyś właśnie zszedł z pokładu prywatnego jeta. Letnie opony gotowe do kręcenia głów na każdej wiosce i mieście.
• Skórzana tapicerka – tak miękka, że podejrzewamy, iż Audi używała chmur jako materiału bazowego.
• Fotele elektryczne z pamięcią i podgrzewaniem – one pamiętają Twoje ciało lepiej niż Twoja terapeutka.
• Nagłośnienie Bang & Olufsen – muzyka tak czysta, że Bono z U2 chciałby się przez nie urodzić jeszcze raz.
• Panoramiczny dach – bo niebo powinno być Twoim sufitem.
• Elektryczna roleta tylnej szyby – bo słońce też musi znać swoje granice.
• Biksenony, LEDy dzienne, czujniki parkowania – widzisz wszystko, wszyscy widzą Ciebie, a parkowanie to teraz relaks, nie stres.
• Automatyczna skrzynia biegów – bo życie jest za krótkie na machanie gałką.
Przebieg: 239 000 km – w sam raz, żeby wiedzieć, że auto żyło, ale nie było zmęczone życiem.
Rok produkcji: 2009 – rocznik z klasą, nie jakiś nowobogacki świeżak.
Auto świeżo sprowadzone z Niemiec. Gość płakał, żona płakała, pies skomlał. Ale Ty się śmiejesz – bo już widzisz siebie za kierownicą. Auto w pełni opłacone, gotowe do rejestracji – koszt tylko 150 zł. Wystawiamy fakturę VAT-marża, więc skarbówka się od Ciebie odpiernicza.
Dodatkowo:
• Możliwość pisemnej gwarancji: 1 miesiąc, 3 miesiące, pół roku, a nawet rok – jak chcesz spać spokojnie, to nie problem.
• Transport auta pod dom – cała Polska i za granicę. Możesz siedzieć w klapkach i herbacie, a Audi już do Ciebie jedzie.
• Zapraszamy na jazdę próbną – oczywiście odwiedzamy stację diagnostyczną, żebyś wiedział, że wszystko gra i buczy.
• Pomagamy w kredycie, leasingu – jesteśmy jak Twój kuzyn w banku, tylko uczciwsi.
Gdzie to wszystko? W Auto Komisie „ZaTokaAut” – gdzie nie tylko drzwi, ale i okazje same się otwierają.
Nie szukaj dalej, nie czekaj na cud. Cud już stoi u nas na placu. Wsiądź, przekręć kluczyk i… zakochaj się.
ZatokaAut – tam, gdzie dobre fury pukają same!