VOLVO XC60 R-DESIGN AWD 2.0 D 190 KM | 2018 | FULL OPCJA | CZARNY DIABEŁ Z PÓŁNOCY | VAT 23% | GWARANCJA | PIERWSZY WŁAŚCICIEL W PL

No i mamy to! Przed Wami nie samochód. Nie SUV. Przed Wami szwedzki gladiator, który zjechał z fiordu, żeby siać respekt na parkingach i wzbudzać zazdrość sąsiada, co kupił passata i myśli, że jest królem wsi.

VOLVO XC60 R-DESIGN – czyli wersja nie dla ciapciaków. To nie jest wersja „bieda”, „standard” czy „mam tylko radio”. To RAJDOWA, STYLOWA, PEŁNA OPCJA, która krzyczy: „hej, zobaczcie na mnie!”. A wszyscy patrzą.

Rok produkcji? 2018 – czyli jeszcze nie dinozaur, ale już nie świeżak, tylko weteran z klasą. Taki typowy “James Bond po 40”, który wie, jak załatwić sprawę, a przy tym świetnie wygląda.

Silnik? 2.0 diesel o mocy 190 KM.
Ale to nie są jakieś tam niemrawe konie z kucykiem w ogonie.
To są skandynawskie łosie na kofeinie, które pędzą jak huragan przez fińskie pustkowia.
Moment obrotowy? Jest. Charakter? Jest. Uśmiech na twarzy? Gwarantowany.

A jakby tego było mało – napęd AWD, czyli cztery łapy.
Deszcz? Śnieg? Lodowiec? Bajoro po żniwach? – ten samochód nawet się nie zająknie.
Wjedzie, wyjedzie, a Ty w środku siedzisz jak w fotelu VIP na gali KSW.

Skrzynia biegów? Automat – bo w życiu nie chodzi o to, żeby machać wajchą.
Tylko żeby płynąć – jak kuter przez morze możliwości.

Wnętrze? O Panie… Skóra + Alcantara.
Tu nie ma mowy o „szmacie z bazaru”. Tu siedzisz jak w prywatnym odrzutowcu.
Fotele profilowane, trzymają jak mama na komunię – mocno, ale z miłością.

A co jeszcze?
• Nawigacja – znajdzie drogę do serca teściowej.
• Kamera cofania – nawet ślepy w okularach przeciwsłonecznych zaparkuje.
• Rozpoznawanie znaków – auto wie, kiedy masz zwolnić, nawet jak Ty nie wiesz.
• Czujniki parkowania – bo zderzak nie jest od testów wytrzymałości.
• Elektryczna klapa bagażnika – otwiera się sama jak drzwi w Biedronce.
• Elektryczny hak – wysuwa się jak miecz świetlny Jedi.
• Multimedia, komputery, bajery – wszystko gra i buczy!

Kolor? Głęboka, perłowa czerń. Jakby sam Darth Vader go polakierował.
Lakier błyszczy, że można się przeglądać.
Auto umyte, nawoskowane, pachnie jak skandynawski las po deszczu.

Sprowadzony z zagranicy, zarejestrowany w Polsce – pełna dokumentacja.
Pierwszy właściciel w PL – czyli nie jeździł w truskawkach ani w kamieniołomie.
Faktura VAT 23% – bajka dla firm, leasingów i kreatywnych księgowych.
Możliwość gwarancji od 1 miesiąca do 12 miesięcy – bo nie wciskamy kitu, tylko dajemy spokój ducha.
Dowozimy auto pod dom – cała Polska i jeszcze trochę Europy.
Masz domek w Alpach? Przyjedziemy. Na działkę do cioci? Też.
Jazda próbna? Pewnie, razem pojedziemy i sprawdzimy wszystko, a potem jeszcze na stację diagnostyczną – dla zasady.

Pomagamy w leasingu, kredycie, ogarniamy formalności od A do Z. Ty tylko wybierasz kolor auta. No dobra, już jest czarne – więc wybierasz tylko dzień odbioru.

⸻

Auto Komis ZatokaAut – gdzie auta nie stoją długo, bo z placu odlatują jak świeże pączki w tłusty czwartek.

Nie czekaj – dzwoń, pisz, teleportuj się, bo jak nie Ty, to zrobi to sąsiad. A potem już tylko łzy w poduszkę i „mogłem kupić, ale się wahałem”.