OPIS
Nissan Qashqai – 2.0 Benzyna, 140 KM, Automat, 36 000 km – czyli złoty Graal w świecie SUV-ów!
Proszę Państwa, zatrzymajcie na chwilę oddech, bo oto przed Wami auto, które jest tak rzadkie, że równie dobrze mogłoby być eksponatem w muzeum motoryzacji. Mamy tu Nissana Qashqaia, rocznik 2013 (ale o tym się nie mówi, bo wygląda młodziej niż połowa celebrytów po poprawkach), w szampańskim kolorze – takim, że sąsiedzi będą pytać, czy to samochód, czy świeżo otwarta butelka Moëta.
Silnik i jazda
Pod maską siedzi 2.0 benzyna, 140 koni mechanicznych – i to są konie, które nie leniuchują w stajni, tylko rwą się do galopu, gdy tylko wciśniesz gaz. Do tego automat – zmienia biegi gładziej niż kelner podający szampana w pięciogwiazdkowym hotelu.
I teraz uwaga: przebieg? Tylko 36 000 km! Tak, dobrze czytasz. To nie jest żart, to nie jest pomyłka, to nie jest bajka – to jest prawda. Ten samochód przejechał mniej niż większość aut przez dwa lata dojazdów do pracy. Auto praktycznie jak nowe, pachnie świeżością, prowadzi się jak fabrycznie nowy egzemplarz i wygląda tak, że można pomylić go z autem prosto z salonu.
Wygląd zewnętrzny
– Szampański kolor – elegancki, błyszczący, absolutnie wyjątkowy.
– Piękne alufelgi – dodają mu charakteru i sprawiają, że wygląda jak gwiazda filmowa na czerwonym dywanie.
– Opony letnie – gotowe, żeby od razu ruszać w trasę.
– Sylwetka SUV-a – podniesiona, bezpieczna, komfortowa, a przy tym stylowa.
Wnętrze – luksus i wygoda
– Klimatyzacja – wiadomo, bez tego ani rusz.
– Klimatronik dwustrefowy – żeby kierowca i pasażer nie musieli się kłócić, czy ma być „Arktyka” czy „Sauna”.
– Elektryczne szyby i lusterka – pełna wygoda, zero kręcenia korbką.
– Tapicerka zadbana jak nowa – bo w tym aucie naprawdę czuć, że przebieg jest prawdziwy.
Stan i formalności
Auto świeżo sprowadzone z Niemiec, w pełni opłacone i przygotowane do rejestracji. Koszt rejestracji? Symboliczne 150 zł – czyli mniej niż dwie większe pizze z dodatkami.
Wystawiam fakturę VAT-marża, czyli kupujący zwolniony z opłaty skarbowej – urząd skarbowy nie będzie się czepiał, a Ty masz święty spokój.
Dodatkowo możliwość wystawienia pisemnej gwarancji od miesiąca do roku, żeby spać spokojnie.
Dodatki od nas
– Transport pod dom – Polska i zagranica, gdzie tylko sobie zażyczysz.
– Pomoc w kredycie, leasingu, ratach – z nami formalności idą szybciej niż ekspresowe zakupy w Lidlu.
– Jazda próbna i stacja diagnostyczna – sprawdzisz, obejrzysz, przekonasz się na własne oczy, że to perełka.
⸻
Podsumowanie
Ten Nissan Qashqai to prawdziwy kozak na kołach. Ma niski przebieg, wygląda jak nowy, jeździ jak marzenie i jest w kolorze, który mówi sam za siebie: „Jestem wyjątkowy”. To nie jest samochód – to nagroda za cierpliwość w szukaniu idealnego auta.
Przyjedź, zobacz i przekonaj się sam. Ale uwaga – takie perełki długo nie stoją, bo jak nie Ty go weźmiesz, to zrobi to ktoś inny… i wtedy zostanie Ci tylko szampan bez bąbelków.