OPIS
Volkswagen Golf II – stylizowany GTI – klasyk z charakterem!
Rok produkcji: 1989 – czyli czasy, gdy muzyka miała klimat, a auta miały duszę.
Silnik: 2.0 benzyna + LPG, 115 KM – w papierach figuruje grzeczne 1.6 A (idealne dla formalistów w urzędzie), ale w rzeczywistości pod maską siedzi dwulitrowy zawodnik, który wie, jak zatańczyć przy gazie i benzynie.
Przebieg: tyle, ile potrzeba, żeby się rozgrzał, ale jeszcze nie znudził.
Co w nim siedzi?
• Zawieszenie gwintowane – możesz sobie ustawić wysokość jak chcesz. Chcesz poczuć się jak rajdowiec i zjeżdżać z krawężników na wprost? Da się. Chcesz z kolei spokojnie toczyć się w stronę zachodu słońca? Też da się.
• Felgi BBS – wiadomo, klasyk bez BBS-ów to jak kebab bez sosu. One robią tu całą robotę wizualną.
• Gaz LPG – jedziesz taniej niż rowerzysta na batonach energetycznych. A jak przełączysz na benzynę – to też jest frajda.
• Karoseria i stan ogólny – Golfik trzyma się kupy, nie rdzewieje na twoich oczach, tylko dumnie przypomina, że kiedyś Volkswagen robił auta nie do zajechania.
Co więcej?
• Przegląd ważny, OC ważne – bierzesz, wsiadasz, odpalasz i jedziesz na spot albo pod monopolowy, żeby złapać klimat lat 90.
• Transport pod dom – czy mieszkasz w Gdańsku, czy w Zakopanem, czy nawet w Berlinie – możemy ci tego Golfa dostarczyć pod drzwi.
• Jazda próbna – oczywiście! I to nie tylko kółeczko wokół komisu, ale jak trzeba – zajedziemy razem na stację diagnostyczną, żeby w biały dzień udowodnić, że to auto nie tylko wygląda, ale i jeździ jak trzeba.
Do czego się nadaje?
• Na wieczorne spoty i zloty – żeby pokazać, że klasyk to nie „gruz”, tylko klimat.
• Dla amatorów oldschoolu – takich, którzy wiedzą, że Golf 2 to nie tylko samochód, ale kawał historii motoryzacji.
• Do codziennej jazdy – bo mimo wieku, on dalej robi robotę.
⸻
Podsumowując:
To nie jest Golfik „na klepanie po parkingach”, tylko żywy klasyk z duszą. Jeśli chcesz auta, które przyciąga wzrok, daje frajdę i ma w sobie coś, czego nowe plastiki już nie mają – to jest właśnie ten egzemplarz.