OPIS
Ford Mondeo 2.0 TDCi 140 KM – Sportowy Rodzinny Statek Kosmiczny na Kołach
Panowie, Panie, entuzjaści diesli i miłośnicy komfortu – szykujcie się, bo wchodzi Ford Mondeo. I to nie byle jaki! Mamy tu przed sobą Mondeo Kombi z 2011 roku, czyli samochód, który udowadnia, że w życiu można mieć wszystko: przestrzeń, wygodę, dynamikę i styl.
Pod maską pracuje dwulitrowy diesel o mocy 140 koni mechanicznych. To jednostka, która nie boi się trasy, a i w mieście radzi sobie żwawo. Ruszasz spod świateł, a ludzie w innych samochodach zastanawiają się, co im właśnie przejechało przed nosem. A przy tym spalanie na poziomie, który nie każe Ci sprzedać nerki po każdej wizycie na stacji paliw.
To jest wersja Sport, więc nie licz na nudę. To auto wygląda zadziornie i ma w sobie ten pazur, który sprawia, że choć to kombi, nikt nie nazwie Cię nudziarzem.
Kolor? Piękny czarny. Taki, co w słońcu błyszczy jak lakier na fortepianie, a po zmroku daje wrażenie, że jedziesz tajemniczym, luksusowym pojazdem agenta specjalnego.
Felgi? Aluminiowe. Bo przecież nikt nie będzie woził się na stalówkach, jeśli chce wyglądać na poważnego gracza na drodze.
A teraz zapraszam do środka, bo tam jest dopiero uczta dla zmysłów:
• Tapicerka częściowo skórzana – czyli komfort i klasa w jednym. Masz trochę skóry, trochę materiału, a wszystko po to, żeby było wygodnie, stylowo i praktycznie.
• Fotele elektryczne z pamięcią ustawień – siadasz, wciskasz przycisk i wszystko ustawia się dokładnie tak, jak lubisz. Ktoś inny jeździł autem? Nie szkodzi. Dwa kliknięcia i znowu czujesz się jak w swoim fotelu w domu przed telewizorem.
• Podgrzewana przednia szyba – czyli koniec z porannym skrobaniem lodu kartą bankomatową albo paznokciem. Wsiadasz, wciskasz przycisk i po kilku minutach widzisz wszystko jak na dłoni.
• Podgrzewane siedzenia – bo przecież nie można marznąć w 2011 roku, nawet w kombi.
• Nawigacja – żebyś zawsze wiedział, gdzie jesteś i dokąd zmierzasz. A jak trzeba, to też podpowie, gdzie jest najbliższy kebab albo stacja paliw.
• Wielofunkcyjna kierownica – obsługujesz radio, telefon, komputer pokładowy i inne bajery bez odrywania rąk od kierownicy.
• Tempomat – wbijasz prędkość i jedziesz. Niech Mondeo trzyma gaz, a Ty możesz spokojnie zająć się śpiewaniem w trasie albo liczeniem mijanych TIR-ów.
Stan techniczny? Pierwsza klasa. Auto świeżo sprowadzone z Niemiec, sprawdzone, przygotowane do rejestracji. Wszystko opłacone – nie musisz latać po urzędach z toną papierów. Koszt rejestracji to tylko 150 zł i możesz ruszać w Polskę.
Na auto wystawiam fakturę VAT marża, więc kupujący nie płaci podatku od czynności cywilnoprawnych. A to znaczy, że kasa zostaje w kieszeni – na paliwo, na ubezpieczenie, albo na dobre wakacje.
Chcesz spać spokojnie? Nie ma sprawy. Mogę wystawić pisemną gwarancję od jednego miesiąca do nawet całego roku. Masz wybór – wedle potrzeb i budżetu.
A jeśli mieszkasz daleko – luz. Zorganizuję transport auta pod Twój dom, gdziekolwiek w Polsce, a nawet poza granicami. Chcesz odbierać Mondeo pod blokiem albo przed domkiem na wsi? Załatwione.
Jazda próbna? Oczywiście! Zapraszam, odwiedzimy stację diagnostyczną, sprawdzimy wszystko od spodu i od góry. Przekonasz się na własnej skórze, jak ten Ford prowadzi się w trasie i w mieście. A jak trzeba, pomogę w kredycie, leasingu czy ratach – żebyś mógł wsiąść w swoje Mondeo szybciej, niż zdążysz powiedzieć „Diesel Power”.
To Ford Mondeo Kombi, które nie boi się dalekich tras, rodzinnych wyjazdów, ciężkich zakupów w IKEA ani ostrzejszej jazdy po autostradzie. Ma przestrzeń, komfort, sportowy sznyt i niemiecki rodowód.
Nie zwlekaj, bo takie Mondeo długo nie czeka na nowego właściciela. A potem zostanie Ci tylko wspominać, że był taki czarny kombiak, co kusił Cię z ogłoszenia…
Dzwoń, pisz, pytaj – Twój Ford Mondeo czeka na Ciebie!